szanujmy się

Widzę że muszę ja to napisać, ale dobra.....
Panowie szanujmy się i regulamin takoż, brakiem zaangażowania w treningi i rozwój drużyny niczego nie osiągniemy.
Pamiętajcie że najszybciej w każdej drużynie wymienia się sztab szkoleniowy, może poza MU ale tego nie skomentuje z wrodzonej antypatii

Pozdrowienia dla pijaków i doktorów....Jabbar......Pan Jabbar....Jaśnie Pan Jabbar.

jakby co zapraszam do dyskusji...

dyskutujmy. Wypisałem się z gierki w poniedziałek o czym poinformowałem Stańczyka. Do gry było 14 osób ze Stańczykiem, Damianem i Duffym. Zgodnie z regulaminem nie powinien grać Jabbar, który wpisał sie we wtorek jako ostatni i był 15 zawodnikiem. Z sobie tylko znanych powodów niezgodnie z regulaminem Stańczyk zamiast Jabbara odstrzelił z gierki Duffiego i Damiana. Poinformowałem więc Duffiego i Damiana, że Stańczyk cos pojebał i mogą przyjść. Stańczyk chyba też się zreflektował dlatego nawet sam zwolnił miejsce. Tyle

Z tego co pamietam nie wolno telefonicznie rezerwowac ani zwalniac miejsc, a jak Stanczyk w ostatniech chwili nie wie czy gra czy nie i trzech ludzi musi prze Was czekac do wtorku wieczorem to cos jest nie halo....
Ja choc nie powinienem przyszedlem grac bo bylem na 200 procent pewien ze cos pomieszacie i sie nie mylilem, i tak brakowalo ludzi....
Poza tym uwazam ze mozna przekazac znaczniki komus odpowiedzialnemu, bo granie typu : zolto-zielono-czrni kontra czerwono-jasno pomaranczowi jest takie sobie....

Wnioski :

1. Udoskonalic prace sztabu szkoleniowego lub zmienic sztab
2. Przekazac znaczniki komus odpowiedzialnemu
3. Kupic pilke tak jak gramy w lidze bo kopanie i lapanie kamieni bylo modne sredniowieczu.

1. Mylisz sie. Absencje na grze zgłasza sie tylko telefonicznie, żeby można było zareagować (nikt nie siedzi przed kompem non stop) dlatego nie zgłaszamy absencji przez net.

2. Stańczyk jutro przekaże ci znaczniki

3. Pod rozwagę jak będzie kasa

P.S. Ciekawy temat postu...

Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja mieszkam nie daleko i w sumie mógłbym chodzi co tydzień ale od miesiąca nie mogę się załapać. Inna sytuacja wpisuję się jak tylko pojawi się post a i tak nie można nic zaplanować bo do pon. nie wiem czy zagram. Uważam, że wprowadzenie regulaminu sztucznie wprowadziło sytuację, która polega na tym, że wpisuje się każdy niezależnie czy jest pewny czy zagra czy nie (czy będzie mieć czas lub ochotę), bo jak się nie wpisze to nie będzie później miejsc i stąd sytuacja z ostatniej gierki.

ja juz trenerowi napisalem, ze zarowno jemu jak i asystentowi nalezy sie kara finansowa:) dodatkowo Stanczyk dzien przed meczem nie moze spozywac napojow alkoholowych, bo pozniej jest taka sytuacja, ze na lawce nie ma obroncow na zmiane. zapomnialem o karze dla Marka, ktory zamiast przyjsc na mecz (chyba nawet sie wtedy zapisal) poszedl grac w bilarda. takze kasa za kary spokojnie powinna wystarczyc na nowa pilke:)

Damian napisał:

Ja mieszkam nie daleko i w sumie mógłbym chodzi co tydzień ale od miesiąca nie mogę się załapać. Inna sytuacja wpisuję się jak tylko pojawi się post a i tak nie można nic zaplanować bo do pon. nie wiem czy zagram. Uważam, że wprowadzenie regulaminu sztucznie wprowadziło sytuację, która polega na tym, że wpisuje się każdy niezależnie czy jest pewny czy zagra czy nie (czy będzie mieć czas lub ochotę), bo jak się nie wpisze to nie będzie później miejsc i stąd sytuacja z ostatniej gierki.

bierz przyklad z Piotrka, ktory czuwa 24h na dobe az pojawi sie temat treningu:)

Panowie właczcie myślenie!!! jeżeli ktoś się wpisał a następnie coś mu wypadnie (choroba, praca, wyjazd) to musi o tym poinformować, żeby dać szansę zawodnikom z listy rezerwowej. Karę w postaci przepadnięcia abonamentu płaci, jeżeli wpisał sie a następnie nie przyszedł, nie informując o tym nikogo i nie dając szans na zastępstwo. Ogarniasz Bari?

damian, nigdy nie było sytuacji, żeby ktoś specjalnie wpisywał się "na wszelki wypadek". Stańczykowi wypadło cos w ostatniej chwili, dlatego było jednego mniej-każdemu z was może się coś przytrafić. Gdyby nie to byłby komplet. Szanujmy się!! Szczególnie ludzi, którzy czas i serce wkładaja w organizację sali, płacenie rachunków, zbieranie ludzi, prowadzenie forum, czy zgłaszanie nas do rozgrywek. Ciągłe szyderstwa ze strony niektórych są coraz bardziej wkurzajace i niesmaczne.

Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No no ostatnio nawet miałem podejrzenia, że leci jakiś gołąb z informacją z 7 na 3 piętro wydziału, że jest post i można się zapisywać. Co się pojawi opcja na gierkę to gnije na uczelni na ćwiczeniach a później po ptokach z zapisywaniem :p. A tak naprawdę to szacun dla Piotrka za wyczucie Very Happy

Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podejrzenie bo obaj Panowie w czwartek są na wydziale Razz

Dodam jeszcze od siebie:
- zamieszanie z ostatnim wtorkiem to moja wina
- dopisywałem ludzi przez komórkę i to jeżdżąc samochodem
- dostałem info że coś jest nie tak i jest za dużo ludzi, więc sam odpuściłem żeby nie robić tłoku
- znaczniki mam ja- bardzo chętnie komuś oddam kto jest częściej na sali - żadna przyjemność prać je co 2-3 tygodnie
- picie przed meczem było sytuacją losową (nie codziennie rodzi się kumplowi córka)
- a jeżeli chodzi o zmianie w sztabie trenerskim to bardzo proszę - poświęcam masę czasu w organizacje tego całego bałaganu a słyszę tylko ciągłe pretensje.

Panowie nie ma co się unosić i obrażać
powstała lekko niezręczna sytuacja w związku z tym mamy tego posta
ale jak widzę wszystko praktycznie zostało wyjaśnione a resztę pewnie wyjaśnimy już na treningach.
Jednak co by nie mówić i pisać, Jabbar ma trochę racji - nawet więcej niż trochę Smile

Nikt sie nie obraza. Po to jest to forum, zeby wyrazac swoje opinie. Chola napisz w czym Jabbar ma wedlug Ciebie racje, to bedzie sie do czego odnosic, a tak to brzmi jak u Kaczynskiego-wiem, ale nie powiem

Ja mam we wszystkim rację....

P.S. Znaczniki powinny być prane po każdym treningu

Panowie dobrze by było gdyby wszyscy się wypowiedzieli o co tak naprawdę walczymy. O aktywne spędzanie czasu, zabawę w piłkę i w ligę o to żeby każdy sobie pograł. Czy spinanie pośladów, napinanie sie na każdym treningu, darcie gęby, grę w lidze tylko wybranych, praktyczne nie zmienianie się itp. To są dwie zupełnie odrębne filozofie, których nie da się pogodzić. Zaczynaliśmy grać 5 lat temu i ideą był po prostu fan i równe traktowanie wszystkich-grał Qbek, Wujo, Piotrek, Chola, Biernaś-wszysscy się zmienialiśmy. Wyniki były chujowe (notabene takie same jak dzisiaj) ale nikt nikogo nie obraŻAŁ, nie wściekał się. Pełno było baboli, ale też pełno śmiechu. osobiście jestem zwolennikiem powrotu do zabawy w pełnym znaczeniu tego słowa, do równego traktowania wszystkich członków druzyny, do grania w meczach mniej więcej w takim samym wymiarze. Oczywiście jest to podejście skrajnie nieprofesjonalne i nieambitne, ale mam to w dupie. Nie gramy w ekstraklasie, 1, 2 lidze, czy nawet B klasie. Mało tego nie gramy nawet w TKKF!!!gramy w LAKP i śmiejmy się z tego, śmiejmy się z siebie samych- to duza sztuka. Mam prośbę, żeby każdy się wypowiedział, która z koncepcji jejst mu bliższa.
Ja jestem już tym naprawdę zmęczony, po rz pierwszy w życiu nie chce mi się chodzić na piłke i tracić nerwów na bezsensowne pyskówki. Musimy dlatego na cos się zdecydować